Forum społeczności użytkowników OpenOffice i LibreOffice

Cykl wydawniczy LibreOffice jest oparty na czasie. Oznacza to, że nowa wersja może zostać opublikowana nawet wtedy, gdy zawiera znane błędy[48].

Poza wyjątkowymi sytuacjami, nowe funkcje dostępne są wyłącznie w nowych liniach pakietu. Te z kolei wydawane są dwa razy do roku, w lutym oraz w lipcu. Linia identyfikowana jest za pomocą pierwszych dwóch liczb w numerze wersji, np. 4.3 lub 5.1.

Każda linia otrzymuje około sześciu wydań poprawkowych, które nie wprowadzają nowych funkcji, ale usuwają znalezione błędy. Wydania poprawkowe są publikowane co miesiąc do momentu osiągnięcia przez daną linię stabilności, a później co dwa miesiące. Kryteria „stabilności” nie są ściśle określone, ale zazwyczaj uznaje się, że linia jest stabilna od trzeciego lub czwartego wydania poprawkowego. Wydania poprawkowe są identyfikowane za pomocą ostatniej (trzeciej) liczby w numerze wersji. Np. 4.3.6 oznacza szóste wydanie poprawkowe linii 4.3, zaś 5.1.4 oznacza czwarte wydanie poprawkowe linii 5.1.

W dowolnym momencie na stronie internetowej pakietu dostępne są do pobrania dwie różne wersje:

wersja dojrzała (ang. still) (czwarte lub wyższe wydanie poprawkowe danej linii), przeznaczona dla użytkowników, którym zależy na stabilności;
wersja młodsza (ang. fresh) (trzecie lub niższe wydanie poprawkowe danej linii), przeznaczona dla testerów oraz pierwszych naśladowców (ang. early adopters).

Astur pisze:I co znaczą ostatnie liczby w numerze wersji np.: 6.0.7.3, 7.0.5.2, 7.1.2.2?

Jendrass pisze:Trochę odbiegam od tematu ale w dokumencie 398 stronicowym (.rtf) wymiana <$> na <###> trwała 2'36".
Szukane hasło zamieniono 5120 razy.
Ale zdarzyło się, że podobna zamiana odbyła się natychmiast. RAZ . Ale najczęściej jest dłużej.
A sprzęt to nie złom, i5 4690K (bez kręcenia), 16 GB, 256G SSD IRYDIUM PRO (60% zajęte) i na pokładzie Win7.
Powinno mrugnąć i być.
A nie jest.
Zauważyłem też, że pliki rtf są obsługiwane znacznie szybciej niż odt. (oprócz otwierania - to jest zdecydowanie wolniejsze)

1. Jeżeli otwierany jest duży dokument, z dużą ilością elementów graficznych, należy rozważyć ich optymalizację. Prawoklik na obrazie i wybór polecenia Kompresja… Najbardziej optymalny stopień kompresji dla JPEG to 93.
   .
2. Jeżeli do pracy nie jest Ci niezbędny pełny widok grafiki (mnie np. jest), możesz użyć opcji Narzędzia => Opcje… => LibreOffice Writer => Widok => Wyświetl/Obrazy i obiekty (usuń zaznaczenie). Spowoduje to, że zamiast obiektów będzie wyświetlana ramka. Będą widoczne w podglądzie i oczywiście podczas wydruku/eksportu.
   .
3. Przy bardzo dużych plikach warto rozważyć podział dokumentu wg rozdziałów na osobne pliki, które są scalane za pomocą tzw. dokumentu głównego.
   .
4. Możesz także użyć menedżera zadań, aby zobaczyć, jaki program, pracujący jednocześnie z LibreOffice, zajmuje równie dużo zasobów. Gdy znajdziesz winnego, sprawdź (ale nie na ważnym dokumencie), co się stanie gdy zamkniesz taki program lub przynajmniej obniżysz mu priorytet. Istnieją alternatywne menedżery zadań, np. TaskInfo. które potrafią trwale obniżyć priorytet dowolnego procesu, tak że, aż do odwołania, będzie automatycznie obniżany przy każdym jego uruchomieniu. Zwracaj uwagę na ścieżkę dostępu procesu! Żebyś przypadkiem nie zamknął takiego, który jest częścią LibreOffice. Przydatny jest widok drzewa procesów.
   .
5. Wreszcie program antywirusowy (także Windowsowy Defender) potrafi zwolnić program, nachalnie kontrolując każdą wczytywaną do pamięci bibliotekę, niezależnie od tego ile by to było razy w ciągu jednej sesji. Należy wówczas dodać LibreOffice do wyjątków w opcjach tego programu. Uwaga! Będzie wówczas groził straszliwymi konsekwencjami.