Forum społeczności użytkowników OpenOffice i LibreOffice

Pracowałem normalnie, gdy nagle edytor tekstu odmówił posłuszeństwa. W tym momencie zaczął się mój upadek, czyli od 2h próbuję wszystkiego i nic. Plik, na którym pracowałem, nagle jest niewidoczny. Jedynie przy odpalaniu OpenOffice'a pokazuje się komunikat "naciśnij "rozpocznij odzyskiwanie", aby rozpocząć proces... Wciskam i wtedy następuje komunikat "odzyskanie nie powiodło się". Plik jest tekstowy i ważny, a jedyne miejsce, w którym "widzi" go komputer to właśnie to pole OpenOffice'a. Pomocy. Pilnej i szybkiej, bo inaczej całe dwa dni pracy w plecy:(

PS. Jestem tu nowy i obcy. Dobry wieczór i pokierujcie, dokąd należy. Proszę...

Ja bym jak najszybciej spróbował fizycznie odzyskać wcześniejszą wersję dokumentu ze skasowanego zapisu na dysku. Im wcześniej/mniej zapisów na dysku, tym większa szansa powodzenia.
Na Linuksie i Windows robię to zazwyczaj programem photorec. Nie znam MacOSX-a poza ogólnym poziomem użytkowania Uniksów, więc nie umiem wskazać najlepszej aplikacji do tego celu.