Forum społeczności użytkowników OpenOffice i LibreOffice

Zgodnie "z tradycją" rozwinę wątek następnego wydania.

Testuję sobie obok głównego wydania wersje alpha. Akurat w tym moim Debianie motyw graficzny jest tak zrobiony, że ciężko było trafiać w pasek arkuszy, a zawsze działam na co najmniej kilkunastu.. Miód na moje serce, to co zaimplementowano wreszcie w Calcu 4.4

Ważniejszą informacją jest to, że wydajnościowo wraca stary, dobry Calc z wersji 3.x. I to jest podwójnie pocieszające. Prawie całkowicie wyeliminowano problem z "odświeżaniem okna", wszystko działa żwawiej.

Ogólne wrażenie pozytywne, odchudzono i zreorganizowano wiele menu kontekstowych, widać też większy nacisk położono na panel boczny i to on w przyszłych wydaniach będzie wiodącym narzędziem.

Narzekałem na to, że w gałęziach LO 4.0-4.2 moje pliki (o umiarkowanym stopniu skomplikowania) potrafiły zmienić zawartość, było dużo błędów. Teraz w 4.4, podobnie jak w 4.3, wszystko się wyświetla i zapisuje poprawnie. Oczywiście, nie wiem jak cała reszta działa (tj. edycja), ale wszystko wskazuje na to, że "indywidualni" będą mogli przejść na nowe wydanie już w pierwszych wersjach

Jeśli ktoś by zauważył jakieś błędy, to pisać. Na pewno ułatwi to podjęcie decyzji o szybszej migracji pozostałym użytkownikom.

Podzielam zachwyt. Od dwóch tygodni pracuję na wczesnej alphie z dziennych kompilacji. W przypadku moich zastosowań Calc jest bardzo stabilny. Bardzo doceniam wygląd nowych kart arkuszy ( https://wiki.documentfoundation.org/Rel ... ab_changes > to właściwie jedyny powód instalacji alphy).

Świetnie, że ktoś w końcu wziął się za oczyszczanie pasków narzędzi i menu kontekstowego. Pamiętam jeszcze jak postulowałem przeniesienie Wytnij/Kopiuj/Wklej do góry menu w 2005 roku... Swoją drogą, badania pokazały, że "wklejanie" jest najczęstszą operacją, a opcję tę wrzucili na trzecie miejsce. Powinno być dokładnie na odwrót: Wklej/Kopiuj/Wytnij.

Nowy wybierasz kolorów jest trochę dysfunkcyjny (w mojej testowej kompilacji), ale ogólnie jest ok. Czekam, aż zainstaluję LO 4.4 w pracy, bo szef lubi kolory w raportach.

Cieszy mnie również integracja z OneDrive. Oby tylko działało to znośnie (w pre-alpha to nie działa).

I w ogóle mam wrażenie, że czasowo lepiej zsynchronizowano wydania LibreOffice z programem Summer of Code. Wcześniej kończył się program i musieliśmy czekać pół roku na integrację nowych funkcji. Teraz nowości są od razu w głównej gałęzi.

quest-88 pisze:Podzielam zachwyt. Od dwóch tygodni pracuję na wczesnej alphie z dziennych kompilacji. W przypadku moich zastosowań Calc jest bardzo stabilny. Bardzo doceniam wygląd nowych kart arkuszy ( https://wiki.documentfoundation.org/Rel ... ab_changes > to właściwie jedyny powód instalacji alphy).

Miło, bo jednak te oprawy graficzne w Linuksie i OSX są mocno minimalistyczne. Teraz jeszcze coraz częściej w laptopach i monitorach pojawiają się wysokie rozdzielczości, więc sobie nie wyobrażam pracy z takim paskiem arkuszy, jaki był dotychczas dostępny.

quest-88 pisze:Świetnie, że ktoś w końcu wziął się za oczyszczanie pasków narzędzi i menu kontekstowego. Pamiętam jeszcze jak postulowałem przeniesienie Wytnij/Kopiuj/Wklej do góry menu w 2005 roku... Swoją drogą, badania pokazały, że "wklejanie" jest najczęstszą operacją, a opcję tę wrzucili na trzecie miejsce. Powinno być dokładnie na odwrót: Wklej/Kopiuj/Wytnij.

Nowy wybierasz kolorów jest trochę dysfunkcyjny (w mojej testowej kompilacji), ale ogólnie jest ok. Czekam, aż zainstaluję LO 4.4 w pracy, bo szef lubi kolory w raportach.

Dyskusje odnośnie poszczególnych opcji w menu był "burzliwe" i długie, ale dla mnie te uporządkowanie jest krokiem naprzód. A to, o czym mówisz, kolejność poleceń (Copy/Cut/Paste) wynika z wieloletnich przyzwyczajeń i odkąd rozpocząłem swoją przygodę z komputerami, pamiętam, że owa kolejność była czymś nienaruszalnym.

Picker kolorów wyskakuje u mnie teraz w postaci oddzielnego okienka, zupełnie inaczej wygląda to niż na obrazku w nowościach do wydania 4.4. Pewnie to poprawią, bo estetycznie kiepsko to wygląda. Ja kolorów niewiele używam, ale doceniam nowego pickera.

Wyświetlanie i interakcja panelu bocznego jest źle zrobiona, też muszą poprawić. Jest kilka irytujących rzeczy, ale na szczęście jest mniej prozaicznych błędów.

quest-88 pisze:Cieszy mnie również integracja z OneDrive. Oby tylko działało to znośnie (w pre-alpha to nie działa).

W sam raz dla korpo , generalnie takie rzeczy powinno finansować MS.
Dla mnie liczy się MEGA. Multiplatformowe, szybkie, a niedługo niewiele będzie ustępować OneDriv (mail, chat etc.).

quest-88 pisze:I w ogóle mam wrażenie, że czasowo lepiej zsynchronizowano wydania LibreOffice z programem Summer of Code. Wcześniej kończył się program i musieliśmy czekać pół roku na integrację nowych funkcji. Teraz nowości są od razu w głównej gałęzi.

Nie zwracałem nigdy na to uwagi, ale i tak wydanie 4.4 planowane jest na styczeń. Ja prawdopodobnie wejdę już "produkcyjnie" od wydań RC. Pozostaje czekać, akurat dla mnie daty wydania 4.4 ładnie pokrywają się z nowym wydaniem Debiana

Przepaść między AOO i LO coraz bardziej się powiększa, niestety.

quest-88 pisze:I w ogóle mam wrażenie, że czasowo lepiej zsynchronizowano wydania LibreOffice z programem Summer of Code. Wcześniej kończył się program i musieliśmy czekać pół roku na integrację nowych funkcji. Teraz nowości są od razu w głównej gałęzi.

Kiedyś GSoC kończył się na przełomie września i października, w tym roku zaczął się miesiąc wcześniej i skończył się w sierpniu.
Ale Google sponsoruje ponad 1000 projektów od ponad stu organizacji, więc na pewno nie zmienili harmonogramu tylko po to, żeby TDF mogło wydawać wersję z efektami pracy GSoC wcześniej niż do tej pory.

@Minio

Ok,ok. Sądziłem po prostu, że to fundacja zmieniła odrobinę swój cykl, bo jakiś czas temu odkryłem zmianę w liczbie wydań poprawkowych (co pozwalało zaoszczędzić właśnie miesiąc czasu pracy). Nawet nie wgłębiałem się w temat. Po prostu zauważyłem zmianę i jakieś pozytywne konsekwencje. Jeśli zmiana ta powstała rykoszetem na wskutek polityki Googla, to też dobrze.

chris_ pisze:

quest-88 pisze:Cieszy mnie również integracja z OneDrive. Oby tylko działało to znośnie (w pre-alpha to nie działa).

W sam raz dla korpo , generalnie takie rzeczy powinno finansować MS.
Dla mnie liczy się MEGA. Multiplatformowe, szybkie, a niedługo niewiele będzie ustępować OneDriv (mail, chat etc.).

Już widzę jak MS finansuje cokolwiek związanego z jego konkurencją.

MEGA może i kusi, ale powiedzmy sobie szczerze. Nie jest to zbyt bezpieczne. Zamknięcie MegaUpload (słuszne lub też nie) pozbawiło ludzi dostępu do ich plików na... ile? 2 lata? A OneDrive to jednak gwarancja jakości i bezpieczeństwa. Generalnie to polecam usługi Microsoftu tam, gdzie firma ma niską popularność. Wtedy muszą walczyć o klienta i przykładać się do jakości produktu, który często rozdają za darmo.

Przepaść między AOO i LO coraz bardziej się powiększa, niestety.

AOO to już praktycznie trup. Projekt dogorywa. Nie nazywałbym tego szkodą, bo konkurencja jednak musi istnieć również w samym ekosystemie FLOSS. Pakiet biurowy to zbyt duży projekt, aby go sobie forkować i prowadzić samemu. Rynek zweryfikował kto miał rację i raczej to LibreOffice będzie tutaj zwycięzcą. Gdy już ostatni klakier opuści szeregi OpenOffice'a, będziemy mogli zastanowić się nad poproszeniem fundacji Apache o przekazanie marki do TDF i nad jej ewentualną zmianą.

AOO to już praktycznie trup. Projekt dogorywa. Nie nazywałbym tego szkodą, bo konkurencja jednak musi istnieć również w samym ekosystemie FLOSS. Pakiet biurowy to zbyt duży projekt, aby go sobie forkować i prowadzić samemu. Rynek zweryfikował kto miał rację i raczej to LibreOffice będzie tutaj zwycięzcą. Gdy już ostatni klakier opuści szeregi OpenOffice'a, będziemy mogli zastanowić się nad poproszeniem fundacji Apache o przekazanie marki do TDF i nad jej ewentualną zmianą.

Patrząc na zmiany, widzę, że AOO pozostało mocne tylko w marce. Wśród moich nietechnicznych znajomych jeśli istnieje coś innego niż MSO to jest to Open Office. LO nie istnieje w ich świadomości. Szkoda byłoby zabijać taką markę. OO wpadło w ręce doraźnej polityki korporacyjnej i mam nadzieję, że kiedyś uda się jej powrócić na właściwe tory tj. wejść pod strzechy TDF. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.

Dzisiaj wydano wersję alpha1.

http://dev-builds.libreoffice.org/pre-releases/win/x86/

Można testować i zgłaszać błędy.

//edycja

Calc działa gorzej niż kompilacja z 2014-10-04. Po wczytaniu dokumentu nie ma treści, tylko biały ekran programu i czarne prostokąty. Ktoś potwierdza?

quest-88 pisze:
Calc działa gorzej niż kompilacja z 2014-10-04. Po wczytaniu dokumentu nie ma treści, tylko biały ekran programu i czarne prostokąty. Ktoś potwierdza?

Build ID: e73cb2cc40530caa75d588833c4b690e4f49f630. U mnie działa bez żadnych problemów (w tej chwili Debian Testing .

Jest już dostępna Beta 1 LO 4.4
http://dev-builds.libreoffice.org/pre-releases/win/x86/
Pobierać i testować

Crazygod pisze:Jest już dostępna Beta 1 LO 4.4
http://dev-builds.libreoffice.org/pre-releases/win/x86/
Pobierać i testować

Da mnie - w stosunku do poprzednich wydań - działa perfecto. Ładnie też poukładali polecenia w paskach narzędziowych. Widać w tym jakiś zamysł.
Temat Sifr plus dobrze dopasowany motyw GTK i LO po trzykroć lepiej się prezentuje pod względem spójności estetycznej niż np. MSO i WPS

Słownik wam działa? Niedziałający słownik we wczesnych wydaniach to już chyba niepisana tradycja

chris_ pisze:Słownik wam działa? Niedziałający słownik we wczesnych wydaniach to już chyba niepisana tradycja

- u mnie działa perfecto, zarówno we writerze jak i calcu.
Odnośnie samego LO - coś tam sknocą coś poprawią, ale generalnie coraz bardziej do przodu. Skoro nawet ja potrafię zauważyć zmiany na plus, to chyba jest dobrze. Niestety nieszczęsne formaty MSO psują całą zabawę, gdy zachodzi potrzeba wymiany plików z MSO, ale tego chyba nigdy nie da się załatwić, aby zgodność była na poziomie 99%. Cała nadzieja, że MSO zacznie stosować natywnie format odf w co wątpie, ale to już inna bajka. Generalnie LO konsekwentnie prze do przodu i dobrze.

Crazygod pisze:Niestety nieszczęsne formaty MSO psują całą zabawę, gdy zachodzi potrzeba wymiany plików z MSO

Złota zasada - pracować w natywnych formatach programu. Jeśli potrzeba przekonwertować to polecam zapisywać w ODF, a otwierać tylko w najnowszym MSO, bo "przystępnie" obsługuje i zapisuje formaty ODF. Sprawdzone z autopsji, choć bardzo sporadycznie to robię, bo trzymam się natywnych formatów

Crazygod pisze:Odnośnie samego LO - coś tam sknocą coś poprawią, ale generalnie coraz bardziej do przodu. Skoro nawet ja potrafię zauważyć zmiany na plus, to chyba jest dobrze.

Nie tylko ty je zauważasz. 80% mojej pracy to arkusz kalkulacyjny i tu naprawdę są postępy, działam na tych samych plikach, wykonuje mniej więcej te same czynności i widzę ewidentną poprawę. W module tekstowym (Writer) mam wrażenie, że postępy w ulepszeniu i działaniu są większe, choć ostatnio sporadycznie korzystam z niego, raz nie mam takich potrzeb, dwa - przerzuciłem się na programy pokroju Uberwriter i dopiero jak mam potrzebę większego sformatowania to korzystam z Writera. Mam nadzieję, że uda im się utrzymać na podobnym poziomie jakość (czyt. stabilność) następnych wydań.

Dzisiaj wydano drugą betę.
http://dev-builds.libreoffice.org/pre-releases/

No i mamy pierwszą wersję RC
http://dev-builds.libreoffice.org/pre-releases/

Crazygod pisze:No i mamy pierwszą wersję RC
http://dev-builds.libreoffice.org/pre-releases/

Dopiero teraz mamy opóźnioną wersję RC

Być może tylko u mnie są problemy, ale mój Debian nie chciał automatycznie dowiązać plików ODF do pakietu, poza tym wszystko działa poprawnie. Na świeżo widzę, że domyślnie uruchomione jest OpenCL i trochę poprawili pasek arkuszy, choć pod względem estetycznym średniawo to wygląda

chris_ pisze: Być może tylko u mnie są problemy, ale mój Debian nie chciał automatycznie dowiązać plików ODF do pakietu, poza tym wszystko działa poprawnie. Na świeżo widzę, że domyślnie uruchomione jest OpenCL i trochę poprawili pasek arkuszy, choć pod względem estetycznym średniawo to wygląda

Hmm u mnie pod win 8.1x64 Pro MC wersja RC1 śmigała bez żadnych zgrzytów.

LO 4.4 RC3
http://dev-builds.libreoffice.org/pre-releases/win/x86/

Koledzy nie wiecie co się dzieje z AOO? - żyje to jeszcze i ma jakieś perspektywy? Mateusz wiesz coś na ten temat, bo ja chyba nie umiem szukać w necie.

AOO 5.0 to pomysł rzucony z pośpiechu i nie do zrealizowania w najbliższym czasie. W ubiegłym roku pytałem co z projektem. Odpowiedziano mi, że planują wydać wersję 4.1.2 (czyli drugie wydanie poprawkowe).

Osobiście wierzę już tylko w śmierć OpenOffice'a. IBM wycofał większą część deweloperów odpowiedzialnych za Lotusa. Nie wiem ilu ich zostało, ale na pewno około dwóch - trzech. Reszta to wolontariusze - plankton.

Dzięki Mateusz za informację.
Zapytałem ponieważ sam powoli tracę nadzieję, że AOO będzie dalej się rozwijał. Nie to żebym płakał z tego powodu, bo porzuciłem jego używanie z racji braku możliwości zapisu do docx i xlsx (no ile można było czekać), ale nawet dzisiaj widziałem w urzędzie zainstalowany OO 3.3! Gdyby tak AOO "padł" i przejął go TDF, to myślę, że przybyłoby użytkowników LO. Niestety zauważam, że w świadomości bardzo wielu osób żyje jeszcze OO, a niektórzy nawet nie słyszeli o LO.

Wersja finalna na pokładzie a widzę, że nie wszystkie elementy tłumaczenia wpadły do tej wersji. W ustawieniach widnieje sporo rzeczy nieprzetłumaczonych. W niektórych oknach dialogowych też są jeszcze angielskie wstawki.

Poza tym znalazłem błąd Przy podawaniu nieprawidłowego hasła do pliku uruchamia się odzyskiwanie/naprawianie pliku Na Linuksach tak jest, nie wiem jak w Windows.

@Crazygod

Jedynym ficzerem w AOO na który czekam to oddanie marki w ręce TDF, ale nie zdziwiłbym się gdyby ją sprzedali komuś innemu (np. Chińczykom). Tak czy inaczej - sytuacja jest klarowna - LO pozostało.

4.4.0 nie zostało spolonizowane, więc nie zostanie wydane po polsku (chyba, że fundacja opublikuje je z niepełnym tłumaczeniem)

Biorąc pod uwagę, że w LibreOffice coraz mniej rzeczy działa, perspektywa jest marna.

Mamy stabilną wersję 4.4

Tutaj mój polskojęzyczny news
http://www.dobreprogramy.pl/Juz-jest-Li ... 60695.html

Tutaj pełen opis zmian
https://wiki.documentfoundation.org/ReleaseNotes/4.4

Ukazała się wersja 4.4.1, nadal nie jest do końca spolonizowana.
Czyżby polska lokalizacja już nie działała ?

Trochę potłumaczyłem po wydaniu 4.4.1. W tej chwili postęp prac wyniósł 1 procent, a nieprzetłumaczone ciągi to 5% (czyli całość jest spolonizowana w 95%).

Wielkie dzięki za odpowiedź, jeszcze większe za wkład pracy.
Niestety nie jestem w stanie pomóc z uwagi na nie znajomość angielskiego.

Przy okazji.
Niestety wiele kwestii z plików .docx jest albo źle odczytywana (szczególnie jeśli dokument zawiera sporo tabel - gubi formatowanie) albo w ogóle nie jest przez Writer odczytywana (np. linie poziome stworzone w Word).
W prawdzie mam dodatkowo wersję MSO 2007 i staram się na tym testować, ale co do tabel to plik z netu akurat. Nie wiem jak to wygląda, ale jeszcze większa kompatybilność z MSO by się przydała...

Myślę, że deweloperzy zdają sobie z tego sprawę. Po prostu potrzebują więcej czasu i motywacji do efektywniejszej pracy, albo ich pracodawca potrzebuje więcej ludzi, aby powiększyć zespół. Są bariery (takie jak czas), które hamują pewne zmiany. Osobiście uważam, że gdybym był deweloperem i co miesiąc (co wydanie poprawkowe) miałbym czytać uwagi, że import DOC/X-a nie działa jak chce tego użytkownik, byłbym bardzo zniechęcony do pracy (to też może ujemnie wpływa na jakość pracy).