Dlaczego miałaby to być jedna osoba albo grupa osób, jawnie odpowiadająca za tę część działalności?quest-88 pisze:Mocne stwierdzenie. Kto w fundacji jest ideologiem?Minio pisze:Ze względów ideologicznych i marketingowych
W każdym razie — TDF ma swoją agendę, ma swoje interesy i chce wytworzyć odpowiedni swój wizerunek wśród różnych grup docelowych. Ja to wszystko nazwałem zbiorczym określeniem „ideologia”. Być może nie najszczęśliwszym, więc nie mam zamiaru się przy nim upierać.
TDF zależy na tym, aby wśród programistów zakorzenić harmonogram rozwoju (podział na wersje „duże” i „poprawkowe” oraz kiedy są one wydawane). Temu harmonogramowi jest podporządkowana struktura systemu kontroli wersji git, który jest podstawowym narzedziem pracy programistów. Każdy, kto chce wysłać choćby prostą łatkę, musi wiedzieć jakie jest przeznaczenie różnych gałęzi oraz do których jakie zmiany może wprowadzać. Bez tego koordynacja wysiłków programistów nie będzie możliwa.
TDF ma interes w tym, aby kolejne wersje ukazywały się o czasie. Gdyby tak nie było (zwłaszcza w przypadku „dużego” wydania, które zazwyczaj jest promowane szerzej niż inne), programiści otrzymaliby dość jasną informację, że cały ten harmonogram to tylko zbiór zaleceń. I niby dlaczego mieliby przestrzegać terminów, jeżeli wydanie można spokojnie przesunąć o tydzień?
Nie znam tej sprawy, ale przede wszystkim należy zadać pytanie: czy mówimy o rzeczywistym usunięciu komentarzy, czy tylko o ich nie wyświetleniu?Crazygod pisze:No jeżeli przykładowo usunięcie przez Calca wszystkich komentarzy w arkuszu nie jest błędem krytycznym dla TDF to tylko pogratulować.
Dla użytkownika różnica jest niewielka, ale z punktu widzenia programisty — ogromna. W pierwszej sytuacji mamy do czynienia z utratą danych, w drugiej nie (dane są w pliku, tylko program nie potrafi ich odpowiednio zinterpretować i przedstawić).